Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu br. wzrósł o 0,8 punktu w stosunku do miesiąca ubiegłego - informuje BIEC.
Był to piąty z kolei miesiąc wzrostu wskaźnika. Tym samym, w gospodarce wraz z postępującym ożywieniem, pojawiają coraz bardziej sprzyjające warunki do wzrostu cen. Biorąc pod uwagę wyprzedzenia wskaźnika rzędu 8-10 miesięcy w stosunku do CPI, wyższych od dotychczasowych poziomów inflacji można spodziewać się jesienią tego roku.
Wśród składowych działających w kierunku szybszego wzrostu cen w ostatnich miesiącach przeważają te, które decydują o kosztach funkcjonowania przedsiębiorstw. Należy podkreślić, że w całym 2013 roku różne kategorie kosztów podlegały zdecydowanemu ograniczeniu. Przedsiębiorstwa redukowały koszty pracy, wyzbywały się niewykorzystywanych środków trwałych, poszukiwały tańszych dostawców. Działania te pozwalały przedsiębiorcom zachować konkurencyjność i przetrwać okres spowolnienia gospodarczego, dla konsumentów zaś oznaczało to niższą inflację. Obserwowany w ostatnich miesiącach wzrost kosztów ma więc charakter relatywny, w stosunku do bardzo niskiego poziomu z ubiegłego roku.