Jednym ze sposobów zwiększenia obrotów sklepie spożywczym jest wydłużenie czasu sprzedaży do 24 godzin na dobę.
Z badań firmy Inquiry wynika, że Polacy narzekają na brak sklepów całodobowych. Aż 17 proc. ankietowanych odczuwa niedostatek tego typu placówek. Związane jest to ze zmianą naszego trybu życia - coraz częściej decydujemy się na zakupy w godzinach niestandardowych. Niestety, w nocnym handlu prym wiodą apteki, stacje benzynowe i sklepy monopolowe. O ile kupno leków czy paliwa jest z reguły podyktowane potrzebą chwili, tak wizyta w sklepie spożywczym w późnych godzinach wieczornych to zwykle realizacja aktualnych zachcianek. Jak twierdzą właściciele sklepów, najlepiej rotującym towarem po 21 są papierosy, alkohol i napoje. Wyjątkiem jest Wrocław, gdzie władze miasta zakazały sprzedaży alkoholu w godzinach od 21 do 6, aby wesprzeć sprzedaż w kawiarniach i klubach nocnych.

(Źródło: www.onet.pl)