Menu główne
Handlowiec 12/2023
slajd 1
Tytuł po raz pierwszy ukazał się w 1923 roku
Tytuł po raz pierwszy ukazał się w 1923 roku
Tytuł po raz pierwszy ukazał się w 1923 roku
Tytuł po raz pierwszy ukazał się w 1923 roku
Tytuł po raz pierwszy ukazał się w 1923 roku
Tytuł po raz pierwszy ukazał się w 1923 roku
Aktualności
czwartek, 22 grudnia 2011
Krzysztof Badowski

Porozumienie pomiędzy Emperią i Eurocash odnośnie sprzedaży Grupy Dystrybucyjnej Tradis oceniam bardzo pozytywnie - mówi Krzysztof Badowski, partner zarządzający Roland Berger Strategy Consultants - W niepewnej sytuacji rynkowej, z jaką się borykamy, stworzenie silnego gracza na rynku dystrybucji FMCG w dużym stopniu stabilizuje rynek. Spór pomiędzy tymi dwoma graczami i batalie sądowe były nikomu niepotrzebne – zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest skoncentrowanie wysiłków i środków finansowych na rynku.
Konsolidacja na rynku dystrybucji FMCG jest nieunikniona i za klika lat będziemy mieli do czynienia z kilkoma dużymi dystrybutorami – zniknie wciąż istniejące rozdrobnienie rynku. Ta transakcja jest kamieniem milowym w procesie konsolidacji polskiego rynku handlu hurtowego FMCG.
Nie ma wątpliwości, że uregulowanie stosunków pomiędzy Eurocashem a Emperią wpływa pozytywnie na prowadzony proces zbycia sieci detalicznych Emperii. Po pierwsze daje potencjalnemu inwestorowi pewność, że nie staną się one ofiarą batalii prawnych pomiędzy Eurocashem a Emperią. Pamiętajmy o tym, że Tradis to infrastruktura logistyczna Stokrotki - nie wiadomo, do czego doprowadziłoby ewentualne wrogie przejęcie Emperii przez Eurocash lub długotrwałe spory, w których uwaga zarządów byłaby skoncentrowana na walce z oponentem, a nie na budowaniu wartości firmy czy sprawnym
reagowaniu na zmiany rynkowe. A te zachodzą szybko i wymagają szybkich reakcji, jeśli chce się pozostać konkurencyjnym w branży detalicznej. Po drugie, nie znając treści porozumienia pomiędzy Eurocashem a Emperią, zakładałbym z dużą dozą prawdopodobieństwa, że kwestia zapewnienia obsługi logistycznej Stokrotki została w takim porozumieniu uregulowana, przynajmniej na jakiś czas. To oczywiście daje komfort zarówno Stokrotce, jak i potencjalnemu inwestorowi.
Oba te elementy powinny więc wpłynąć na atrakcyjność detalu Emperii, jako celu inwestycyjnego i również znaleźć odzwierciedlenie w wycenie spółki. W końcu niepewność co do wyniku sporu pomiędzy Eurocashem a Emperią, a także niepewność co do kosztów obsługi logistycznej Stokrotki wynikająca z tego sporu musiały być w jakiś sposób odzwierciedlona w dokonywanych przez inwestorów wycenach. Teraz te elementy ryzyka zniknęły oferując stabilizację biznesową i podstawę do wyższej wyceny.
Kombinacje biznesów hurtowo-detalicznych, nie tylko w FMCG, mają to do siebie, że są wyceniane niżej niż biznesy o czystym, przejrzystym i jednolitym charakterze – albo hurtowe albo detaliczne. Dlatego rozdział aktywów na hurt reprezentowany przez Tradis i detal reprezentowany przede wszystkim przez Stokrotkę buduje ogromną wartość dla właścicieli. W tym przypadku dwa aktywa wyceniane osobno są warte znacznie więcej niż ich kombinacja. Tak więc akcjonariusze Emperii monetyzują poprzez te dwie transakcje istotnie wyższą wartość, niż ta, którą posiadali mając akcje Emperii w jej dotychczasowym kształcie. I wciąż w spółce pozostają nieruchomości detaliczne, również warte kilkaset milionów złotych. Tak więc akcjonariusze Emperii wychodzą bardzo dobrze na tych transakcjach.