Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług alarmuje, że początek handlowego roku 2022 dla przedsiębiorców w centrach handlowych był dramatyczny. Odwiedzalność oraz obroty sklepów zlokalizowanych w galeriach nie były tak niskie od czasu kwietniowego lockdownu.
Trudno porównywać dane zbierane dzisiaj, gdy handel jest otwarty do okresu całkowitego wstrzymania sprzedaży w sklepach w galeriach - jednak dane jasno wykazują, że tak źle jeszcze nie było a koszty funkcjonowania drastycznie wzrosły.
ZPPHiU monitoruje odwiedzalność w centrach handlowych na terenie całego kraju, korzystając z raportów Proxi.cloud i danych pozyskanych od członków. - Wyniki stycznia są depresyjne. To był bardzo słaby miesiąc dla znaczącej większości firm zrzeszonych w ZPPHiU. Odnosząc się do stycznia 2020 średni spadek liczby wizyt w galeriach w całej Polsce wyniósł -54% a spadek liczby indywidualnych klientów to -52%. Oczywistą konsekwencją jest spadek obrotów i rentowności utrzymywania placówek w centrach handlowych - alarmuje zarząd ZPPHiU.
Związek zwraca uwagę, że przy szybkim wzroście kosztów prowadzenia biznesu i wywindowanych przez centra handlowe kosztach stałych, wiele lokalizacji traci sens biznesowy. Szczyt piątej fali koronawirusa powoduje utrwalenie zmian w obszarze zwyczajów konsumenckich. Klienci centrów handlowych wracają do nich prawie wyłącznie po konkretne celowane zakupy, ograniczając tym samym czas spędzany w przestrzeniach handlowych do minimum. Centra handlowe wciąż nie znalazły sposobu na przekonanie klientów, że warto znowu robić zakupy jak w czasach przed pandemią.
źródło: ZPPHiU